SPARTA Stary Waliszów - ZRZESZENI Niwa 4:1
Opis i galeria (47 zdjęć) w rozwinięciu.
1:0 - Daniel Kruk 14 min.
2:0 - Daniel Kruk (rzut karny) 34 min.
3:0 - Piotr Podwalny 40 min.
4:0 - Daniel Kruk 47 min.
4:1 - Michał Kachel (samobójcza) 90 min.
SKŁAD ZRZESZONYCH NIWA:
Obstarczyk, Bigos, Puchalski ( 50 min. P.Palij ), Marcinkowski, P.Palij, Ogielski, Wach, Kopacz, Chrystowski, Horbajczuk, Mackiewicz
GALERIA Z MECZU ( 47 zdjęć ) klik
Dziewiąte spotkanie, ósma porażka. Zrzeszeni zagrali słabo i zasłużenie ulegli w Starym Waliszowie gospodarzom aż 4:1. Po raz kolejny graliśmy w bardzo okrojonym składzie. Zabrakło między innymi braci Wawrynowiczów oraz Damiana Kopacza. Na bramce znów musiał stanąć nasz trener Jarosław Obstarczyk.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem było widać, że będzie to bardzo trudne spotkanie. Wszystko przez silnie wiejący wiatr. Dlatego ważne było, który z kapitanów wygra rzut monetą i będzie mógł wybierać połowę. Na nasze nieszczęście wygrał kapitan Sparty, przez co Zrzeszeni musieli grać pod wiatr. Pierwsze minuty spotkania były wyrównane. Minimalną przewagę mieli oczywiście gospodarze, którzy wykorzystywali to, że grają z wiatrem. Pierwszy groźny strzał Zrzeszeni oddali w 12. minucie. Na wysokości szesnastego metra z rzutu wolnego uderzył Piotr Wach. Trafił jednak wprost w mur przeciwników. Dwie minuty później swoją pierwszą groźną akcję stworzyła Sparta i od razu zdobyła bramkę. Lewą stroną przedarł się zawodnik gospodarzy, dograł w pole karne, a tam znalazł się niekryty Daniel Kruk, który skierował piłkę do pustej bramki.
Nasi piłkarze starali się grać piłką, co im się udawało. Nie było jednak z tego większego pożytku. Sparta natomiast grała szybko skrzydłami i łatwo przedostawała się pod naszą bramkę. W 34. minucie Mateusz Bigos niepotrzebnie faulował w polu karnym zawodnika miejscowych, przez co sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł kapitan Sparty- Daniel Kruk i pewnym strzałem pokonał naszego bramkarza. Sześć minut później gospodarze zdobyli trzecią bramkę. Ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Piotr Podwalny. Do przerwy 3:0.
Po zmianie stron mieliśmy zacząć zdobywać bramki, ponieważ tym razem to my graliśmy z wiatrem. To jednak nam wiele nie pomogło- już na początku drugiej połowy Sparta zdobyła bramkę. Daniel Kruk wykorzystał błąd obrońcy i w sytuacji sam na sam pokonał bezradnego bramkarza. Przy stanie 4:0 było wiadomo, że gospodarze nie będą na siłę forsować tempa, bo mają korzystny wynik. Dlatego z upływem czasu przewaga naszej drużyny robiła się coraz większa. Sparta całym zespołem znajdowała się na własnej połowie i broniła wyniku. Mimo to Zrzeszeni znajdowali drogę w pole karne. Niestety, nie potrafiliśmy umieścić piłki w siatce. Nasi piłkarze ostrzeliwali poprzeczki i słupki. W jednej z okazji piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Sparty. Dopiero w 90. minucie udało nam się zdobyć gola. Tego czynu nie dokonał żaden z naszych zawodników, a piłkarz gospodarzy, który pokonał własnego bramkarza.
Kolejny słaby mecz z przeciwnikiem, mogłoby się wydawać w zasięgu. No, ale trudno. Mamy na koncie jeden punkt i raczej więcej nie będzie. Do końca rundy jesiennej zostały już tylko dwa spotkania. Za tydzień gramy przed własną publicznością z Zamkiem Trzebieszowice, który rozbił Lechię 7:0.
LUKS Czermna - Granica Tłumaczów 1:2
bramki: Jacek Olszowy (LUKS) - Daniel Błachut, Wojciech Szwiec (Granica)
Zamek Trzebieszowice - Lechia Ołdrzychowice 7:0
bramki: Kamil Porębski 3x, Łukasz Porębski 2x, Patryk Michorczyk, Krzysztof Urban (Zamek)
Huragan Bożków - Kalenica Jugów 2:2
bramki: (Huragan) - Paweł Niemczyk 2x (Kalenica)
Słowianin Wolibórz - LKS Bierkowice 3:4
bramki: (Słowianin) - Michał Potaczek, Paweł Wójcik, Kamil Jamróz 2x (LKS)
ATS Wojbórz - WLKS Wambierzyce 7:2
bramki: (ATS) - Jakub Sołtysik, Jarosław Zaręba (WLKS)