Zrzeszeni Niwa - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 12

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Granica Tłumaczów 1:1 Kłos Laski
Czarni Braszowice 3:2 Burza Dzikowiec
WLKS Wambierzyce 9:0 Piasek Potworów
Sparta Stary Waliszów 5:2 Tarnovia Tarnów
Tom - Dar Ludwikowice 4:3 Zrzeszeni N - W - CH Niwa
LKS Bierkowice 5:3 Orzeł Mąkolno

Zaprzyjaźnione kluby

Aktualności

Jedna dobra połowa to za mało.

  • autor: ludzik663, 2015-04-26 18:28

WLKS Wambierzyce - Zrzeszeni Niwa 5:2 (1:2)

- opis i galeria w rozwinięciu

Bramki
0:1 - Damian Kopacz 1 min.
0:2 -
Damian Kopacz 23 min.
1:2 - 32 min.
2:2 - 55 min.
3:2 - 56 min.
4:2 - 66 min.
5:2 - 87 min.

SKŁAD ZRZESZONYCH NIWA:

Obstarczyk, G.Wawrynowicz, Ogielski, Marcinkiewicz, Chrystowski, Horbajczuk, Nieckarz, D. Kopacz, P.Palij, Mader (46 min. D.Bigos), Mackiewicz

Dostępna jest GALERIA Z MECZU

Zrzeszeni po raz kolejny przegrali. Tym razem już nawet prowadzili 2:0 po dwóch bramkach Damiana Kopacza. Ostatecznie jednak to WLKS wyszedł zwycięsko, wygrywając aż 5:2.
W tamtym tygodniu na meczu było piętnastu zawodników. Teraz, gdy trzeba było jechać na wyjazd, stawiło się ich dziesięciu. Dodatkowo nie mieliśmy bramkarza, bo ani Wawrynowicza (leczy kontuzję) nie było, ani Cybulskiego. Na bramkę musiał więc stanąć nasz trener. Poza tym brakowało nam jednego obrońcy. Do obrony musiał więc wejść najstarszy zawodnik Marcinkiewicz. Ten zlepek zawodników miał dzisiaj dać odpór znacznie silniejszemu przeciwnikowi, jakim były Wambierzyce.
Początek należał zdecydowanie do Zrzeszonych. Już w 1. minucie Damian Kopacz dostał idealną piłkę od Nieckarza i wbiegł z nią  w pole karne, mając dodatkowo na plecach dwóch środkowych obrońców. Udało mu się jednak ich przepchać i oddać strzał po długim słupku. Piłka przeleciała obok nogi bezradnego bramkarza i wpadła do siatki. W 5. minucie powinno być 2:0. Grzegorz Wawrynowicz pocelował  z rzutu wolnego w samo okienko, jednak bramkarz jakimś cudem obronił ten strzał. Gdyby nie to, byłaby bramka ,,Stadiony Świata". Wambierzyce takim obrotem sprawy były bardzo zdziwione. WLKS myślał zapewne, że od pierwszej minuty będzie siedzieć tylko pod naszą bramką. Tak jednak nie było. Nasi zawodnicy walczyli dzielnie i w pełni zasłużenie prowadzili. To doprowadzało gospodarzy do frustracji, którą chcieli wyładować na Zrzeszonych. W 16. minucie Matuszewski celowo uderzył jednego z naszych zawodników, po czym sędzia ukarał go czerwoną kartką. Gra w przewadze zaraz dała swój efekt. Damian Kopacz wykorzystał fatalny błąd bramkarza, który w prostej sytuacji złapał piłkę, jednak po chwili ją wypuścił. Damian doskoczył do piłki i strzałem z ostrego kąta podwyższył na 2:0. Po tej bramce Zrzeszeni stworzyli sobie jeszcze dwie świetne okazje. Z biegiem czasu coraz groźniej zaczęło się robić pod naszą bramką. Niwa nie grała, tylko rozpaczliwie się broniła. W 32. minucie WLKS zdobywa kontaktową bramkę po ładnym uderzeniu Cypriana Kurpiela. Jeszcze przed końcem mogliśmy zdobyć trzecią bramkę. Z rzutu wolnego uderzał po raz kolejny Wawrynowicz, jednak piłka po odbiciu się od muru przeleciała nad bramką. Na przerwę schodziliśmy więc, prowadząc 2:1.
Wiedzieliśmy, że ciężko będzie utrzymać ten wynik. WLKS, mimo że grał w osłabieniu, mógł dokonać wielu zmian i wprowadzić nowe siły. My mieliśmy jednego zawodnika na rezerwie. 
Po zmianie stron WLKS ruszył do ataku. Zrzeszeni skupili się już raczej na obronie, ale to okazało się bardzo trudne. Udało nam się odpierać ataki gospodarzy, tylko przez pierwsze dziesięć minut drugiej połowy. W 55. minucie nasza obrona musiała skapitulować. Potworne zamieszanie w polu karnym wykorzystał Piotr Brożek i doprowadził do wyrównania. Minutę później gospodarze już prowadzili 3:2. Rajd lewą stroną przeprowadził Wojciech Bagiński i  w sytuacji sam na sam pokonał naszego bramkarza. Zrzeszeni próbowali jeszcze się zerwać do ataków, ale jak brakuje sił, to nie ma co marzyć o bramkach. WLKS natomiast co rusz wprowadzał nowych zawodników z nowymi siłami, którzy nie mieli problemów, by ograć naszych podmęczonych obrońców. W 66. minucie Święci podwyższyli rezultat na 4:2. Dośrodkowanie w nasze pole karne bez problemów przechodzi przez linię obrony, a wbiegający Kapłon przecina lot piłki i pakuje ją do siatki.  Zrzeszeni próbowali, chcieli coś jeszcze zawalczyć, ale nie było jak, nie było kim zaatakować. Ważniejsze teraz stało się, aby już więcej nie stracić bramek. W 87. minucie Kurpiel, strzelając swoją drugą bramkę w tym spotkaniu, ustalił wynik spotkania na 5:2. 
Do podstawowego czasu gry sędzia doliczył jeszcze cztery minuty, jednak już nic ciekawego się nie wydarzyło i to WLKS, mimo że przegrywał, wyszedł zwycięsko z tej konfrontacji.
Podsumowując to spotkanie, to zasłużyliśmy na więcej. W pierwszej połowie zagraliśmy całkiem dobrze i nasze prowadzenie nie było przypadkiem. Druga odsłona jednak obnażyła nasze braki. Przede wszystkim braki kadrowe. Gdyby można było wpuścić dwóch, trzech nowych zawodników, na pewno inaczej by to wyglądało. A tak, niestety. Gramy tym,  co mamy i musimy się pogodzić, że lepiej, jeśli chodzi o wyniki, nie będzie. Myślę, że porażka z WLKS-em ujmy nie przynosi. Może trochę jej rozmiar, ale zawsze mogło być gorzej. Nie ma się co załamywać. Przed nami kolejne, trudniejsze mecze.


  • Komentarzy [13]
  • czytano: [546]
 

autor: ~Kibic 2015-04-27 19:27:57

avatar " Matuszewski celowo uderzyl pilkarza " troche miej dramaturgii ... :/ po pierwsze to zawodnik Niwy chamsko faulowal Mtuszewskiego gdy on go objechal... Gdzie po faulu on go tylko popchal i tyle bez przesady prosze ^^


autor: ~anonim 2015-04-27 19:54:23

avatar Jak byś chciał wiedzieć to uderzył go dwa razy. Za pierwszym razem w twarz, a za drugim w plecy i to nie było popchnięcie.


autor: ~kibic 2015-04-27 21:15:07

avatar Popełniliśmy 2 błędy na początku meczu a później na boisku istniała tylko jedna drużyna taka jest prawda.5 to min a kilku z was przy wyniku 2-0 tylko prowokowało i dostaliście nauczkę


autor: ~kibic 2015-04-27 23:59:39

avatar Jak by za 1 razem dostał w twarz to by nie wstał juz pokazalismy co znaczy trenowac podziekujcie trenerowi ze tylko sie 5 skonczyło bo był on najlepszym zawodnikiem z waszej ,druzyny" i panowie wiecej szacunku do siebie samych


autor: ~anonim 2015-04-28 07:06:58

avatar "By nie wstał". Ten matuszewski to chyba jakiś siłacz musi być. Ma szczęście, że sam w ryj nie dostał.
PS. Ciekawe czemu z Jugowem nie byliście takie kozaki.


autor: ~kibic 2015-04-28 17:38:14

avatar mecz z Jugowem był dobry i wyrównany.mecz walki.a z wami to zabawa.A Matuszewski śię wkurzył bo kontuzje są nam niepotrzebne


autor: ~TKS Hutnik 2015-04-28 17:46:48

avatar WLKS czekamy na was w A klasie. Aha nigdy do niej nie wejdziecie.


autor: ~Kibic 2015-04-28 20:12:38

avatar Niwa pierwsze nad czym musicie popracowac to rzeczywiscie szacunek do samych siebie i troche miej buractwa do innych druzyn ... :/ wygrywacie fartem 2-0 i udeza wam sodowka chamkie odzywki itp ... ;/ dobrze ze wynik was uciszyl ... A co do Hutnika to zal sie wypowiadac ... :/


autor: ~TKS Hutnik 2015-04-28 20:21:32

avatar My przynajmniej w A klasie gramy, a wy kopiecie się z Niwą po b klasach i nawet swojego boiska nie macie


autor: ~Kibic 2015-04-28 20:36:24

avatar Widze TKS Hutnik ze jestes jakims gowniarzem z gimnazjum czyli internetowym napinaczem ... zalosne ... to ze Wlks nie ma jeszcze boiska to nic ... nie jedna druzyna by sie rozpadala w takiej sytuacji. A nie martwcie sie jeszcze spotkamy sie na boisku i zobaczymy kto bedzie sie smial ostatni ...


autor: ~Zrzeszeni 2015-04-28 20:41:56

avatar Skończ już gościu te swoje bzdury wypisywać.


autor: ~Kibic 2015-05-01 09:28:58

avatar Legia - Wisła 4-4(2-2)


autor: ~anonim 2015-05-01 12:43:45

avatar Ten kibic to zjeb totalny


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Zrzeszeni N-W-CH NiwaSudety Międzylesie
Zrzeszeni N-W-CH Niwa 2:2 Sudety Międzylesie
2021-03-07, 10:00:00
OSiR w Kłodzku
     
mecz towarzyski

Statystyki drużyny

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 362, wczoraj: 190
ogółem: 1 288 231

statystyki szczegółowe

Kontakty