Zrzeszeni Niwa - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 12

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Granica Tłumaczów 1:1 Kłos Laski
Czarni Braszowice 3:2 Burza Dzikowiec
WLKS Wambierzyce 9:0 Piasek Potworów
Sparta Stary Waliszów 5:2 Tarnovia Tarnów
Tom - Dar Ludwikowice 4:3 Zrzeszeni N - W - CH Niwa
LKS Bierkowice 5:3 Orzeł Mąkolno

Zaprzyjaźnione kluby

Aktualności

Porażka z wiceliderem

  • autor: ludzik663, 2015-05-03 19:01

Zrzeszeni Niwa - LKS Bierkowice 1:3 (0:1)

- Opis i galeria z meczu (80)

BRAMKI:
0:1 - Damian Jach 15 min.
0:2 - Mateusz Juszczyk 63 min.
0:3 - Paweł Milewski 70 min.
1:3 - Sylwester Cybulski 75 min.

SKŁAD ZRZESZONYCH NIWA:

1. Wojciech Wawrynowicz 
7.Grzegorz Wawrynowicz 
6 Jarosław Trzciński 
15. Wojciech Ogielski 
18. Piotr Palij 
17. Marcin Nieckarz 
12. Paweł Chrystowski
9. Dominik Puchalski  (58')

2. Damian Kopacz 
11. Bartosz Mackiewicz (82')
 
10. Sylwester Cybulski 

SKŁAD REZERWOWY:

14. Dariusz Bigos (82')

16. Piotr Tomaszek (58')
4. Jarosław Obstarczyk

Dostępna jest GALERIA Z MECZU

Można było pokusić się o sprawienie sensacji. Naprawdę można było. Niestety, LKS wykorzystał nasze trzy błędy i strzelił trzy bramki. Honorowe trafienie dla Zrzeszonych zanotował Sylwester Cybulski.
Jako że graliśmy na własnym stadionie, to i zawodnicy stawili się liczniej niż to jest w przypadku meczów wyjazdowych. Pojawił się przede wszystkim nasz jedyny nominalny bramkarz Wojciech Wawrynowicz, a także Dominik Puchalski, który powrócił po dłuższej przerwie. W pierwszym składzie pojawili się także nieobecni przed tygodniem Trzciński i Cybulski.
Od pierwszego gwizdka sędziego do ataku ruszył LKS Bierkowice, jednak nie potrafił znaleźć drogi do naszej bramki. Goście decydowali się więc na strzały z daleka. Dwukrotnie groźnie uderzał Obolewicz, ale piłka, za pierwszy jak i drugim razem, szybowała wysoko nad bramką. Bardzo bliski pokonania naszego golkipera był grający trener LKS-u - Hirchill, który popisał się naprawdę niezłym strzałem, ale minimalnie niecelnym. W 15. minucie ataki Bierkowic przyniosły skutek. Damian Jach przejął futbolówkę, minął próbującego go zatrzymać Ogielskiego i mocnym strzałem pokonał Wawrynowicza. W 25. minucie po raz kolejny groźnie zrobiło się pod naszą bramką. Sędzia po faulu na zawodniku gości podyktował rzut wolny na granicy pola karnego. Do piłki podszedł Obolewicz i niewiele zabrakło a trafiłby do bramki. Na nasze szczęście piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Zrzeszeni jedyną groźną akcję stworzyli sobie tuż przed przerwą. Z prawej strony boiska dośrodkowywał Cybulski. W polu karnym dwóch naszych zawodników całkowicie niekrytych nie potrafiło pokonać bramkarza. Do przerwy więc LKS prowadził 1:0. 
Po zmianie stron nadal nacierał LKS. Nasi zawodnicy próbowali atakować, ale mieli problemy w stworzeniu sobie dogodnej sytuacji. Za każdym razem brakowało tego ostatniego podania, które otworzyłoby drogę do bramki. LKS rozbijał wszystkie nasze ataki już w środku pola. W 63. minucie wprowadzony w drugiej połowie Mateusz Juszczyk wykorzystał błąd obrony Zrzeszonych i precyzyjnym strzałem po długim słupku pokonał Wawrynowicza, który wyciągnął się jak długi, ale nie zdołał nawet musnąć piłki. Siedem minut później LKS Bierkowice podwyższył prowadzenie na 2:0. Sytuację sam na sam wykorzystał Paweł Milewski i mocnym strzałem trafił do siatki. Po tej bramce nasi zawodnicy nie oddali jednak całej inicjatywy i wzięli się za odrabianie strat. W 75. minucie Sylwester Cybulski zdobył bramkę kontaktową. Sylwek wykorzystał zamieszanie pod bramką gości i z najbliższej odległości strzałem z powietrza umieścił piłkę w siatce. Do remisu brakowało jednak jeszcze dwóch trafień. Zrzeszeni ruszyli więc do ataku, przez co całkowicie odsłonili dostęp do własnej bramki. LKS mógł to wykorzystać i powinien tak zrobić. W dogodnych sytuacjach zawodnicy z Bierkowic pudłowali jednak. Niestety, my także nie potrafiliśmy pokonać bramkarza gości, choć okazje były. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla LKS-u Bierkowice.

 

Podsumowując to spotkanie, to naprawdę nie zagraliśmy źle. Popełnialiśmy jednak zbyt dużo prostych błędów. LKS, jak na klasową drużynę przystało, potrafił to wykorzystać i wykorzystał. Szkoda, bo kolejne punkty uciekają, a kolejek co raz mniej. Za tydzień kolejne trudne spotkanie w Dzikowcu z Kalenicą Jugów.

 


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [455]
 

autor: ~Sparta 2015-05-03 20:34:14

avatar Sparta Waliszów - Ats Wojbórz 1-1 bramka dla Sparty Paweł Kruk 44 min. dla Ats karny 89 min. !!!


autor: ~KIBIC 2015-05-25 20:07:45

avatar BYŁO 3:0* WALKOWER DLA ATS


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Zrzeszeni N-W-CH NiwaSudety Międzylesie
Zrzeszeni N-W-CH Niwa 2:2 Sudety Międzylesie
2021-03-07, 10:00:00
OSiR w Kłodzku
     
mecz towarzyski

Statystyki drużyny

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 158, wczoraj: 403
ogółem: 1 288 430

statystyki szczegółowe

Kontakty