Zrzeszeni Niwa - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 12

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Granica Tłumaczów 1:1 Kłos Laski
Czarni Braszowice 3:2 Burza Dzikowiec
WLKS Wambierzyce 9:0 Piasek Potworów
Sparta Stary Waliszów 5:2 Tarnovia Tarnów
Tom - Dar Ludwikowice 4:3 Zrzeszeni N - W - CH Niwa
LKS Bierkowice 5:3 Orzeł Mąkolno

Zaprzyjaźnione kluby

Aktualności

Porażka po własnych błędach

  • autor: ludzik663, 2015-06-04 20:00

Zrzeszeni Niwa - Sparta Stary Waliszów 1:3 (1:2)

- opis i galeria z meczu (138 zdjęć)

 

BRAMKI:

0:1 - Paweł Szydło 13 min.
1:1 - Paweł Palij (rzut karny) 25 min.
1:2 - Przemysław Antonowicz 28 min.
1:3 - Przemysław Antonowicz 70 min.  

SKŁAD ZRZESZONYCH NIWA:

1. Wojciech Wawrynowicz 
5. Paweł Palij (80')
 ⇒
7. Mateusz Bigos 
16. Damian Krajewski (78')

18. Piotr Palij
13. Łukasz Kopacz 
8. Paweł Chrystowski
11. Bartosz Mackiewicz 
12. Damian Kopacz 
17. Marcin Nieckarz (55')

4. Wojciech Ogielski

SKŁAD REZERWOWY:

6. Piotr Tomaszek (80')
10. Sylwester Cybulski (55')
9. Dominik Puchalski (78')

 

Dostępna jest GALERIA Z MECZU

To już się powoli zaczyna robić śmieszne. Jak można stworzyć tyle stuprocentowych okazji, a trafić tylko raz i to z karnego. Sparta swoje trzy świetne okazje wykorzystała i dlatego to ona cieszyła się ze zwycięstwa 3:1. Bramkę dla Zrzeszonych zdobył Paweł Palij.
W porównaniu z meczem w Kudowie w pierwszym składzie mieliśmy tylko trzy zmiany. Nieobecnego Jarosława Trzcińskiego, Dominika Kudrę oraz pauzującego za czerwoną kartkę Grzegorza Wawrynowicza zastąpili bracia Palij i Damian Krajewski.
Sparta mogła ten mecz rozpocząć od szybkiego prowadzenia.  Już w 1. minucie do idealnego prostopadłego zagrania od pomocnika wyszedł Patryk Gnitecki i, gdy już oddawał strzał, w ostatniej chwili zablokował go nasz obrońca. Zrzeszeni nie pozostali jednak dłużni i szybko odpowiedzieli równie dogodną, a może i lepszą okazją. W 3. minucie z lewej strony boiska dośrodkował Krajewski na wbiegającego Łukasza Kopacza, który uderzył z pierwszej piłki, ale zabrakło dosłownie  niewiele, aby piłka wpadał tuż przy słupku do bramki.  Inicjatywa na boisku leżała teraz po stronie Zrzeszonych. W 9. minucie kolejną doskonałą okazję zmarnował Krajewski, który w sytuacji sam na sam uderzył nad poprzeczką. Następnie także nad poprzeczką uderzył Chrystowski, ale tym razem głową i po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Mimo że to nasz zespół sprawiał lepsze wrażenie, to goście pierwsi wyszli na prowadzenie. W 13. minucie Piotr Szydło popisał się wspaniałym uderzeniem z około trzydziestu metrów i pokonał źle ustawionego Wawrynowicza. Pierwszy celny strzał i od razu bramka. Kilka minut później dwie setki zmarnował Damian Kopacz. Najpierw w sytuacji sam na sam za długo zwlekał z oddaniem strzału, co pozwoliło obrońcy dobiec i odebrać piłkę naszemu kapitanowi. Następnie po dośrodkowaniu Nieckarza strzał Damiana głową praktycznie na linii bramkowej zatrzymał bramkarz. Jeśli chce się wygrać mecz, to takie okazje trzeba wykorzystywać.  W 25. minucie Paweł Chrystowski został kopnięty w piszczel przez obrońcę gości w polu karnym. Decyzja sędziego nie mogła być inna jak rzut karny. Do jedenastki podszedł Paweł Palij i pewnym strzałem pokonał Konopackiego. Długo jednak nie nacieszyliśmy się remisem, bo już trzy minuty później Sparta ponownie wyszła na prowadzenie 2:1. Wszystko zaczęło się od złego wybicia Wawrynowicza, piłkę przejął zawodnik gości i oddał strzał, który nasz bramkarz zdołał jeszcze odbić, ale zrobił to tak niedokładnie, że wystawił piłkę skrzydłowemu Sparty -Przemysławowi Antonowiczowi, który z najbliższej odległości umieścił ją w siatce. Po pierwszej połowie przegrywamy 2:1.
Na drugie 45 minut wychodzimy zmotywowani, ale to nam niewiele pomogło, mimo stworzenia sobie kilku dogodnych okazji, nie potrafiliśmy po raz drugi pokonać Konopackiego. W 68. minucie Przemysław Antonowicz znalazł się sam na sam z Wawrynowiczem i po raz drugi pokonał naszego golkipera. W ostatnich minutach spotkania zrobiło się na boisku bardzo nerwowo. W pewnej chwili kapitan gości popchnął naszego zawodnika w polu karnym Sparty, po czym sędzia podyktował rzut karny, a krewkiego obrońcę odesłał do szatni, pokazując mu czerwoną kartkę. Niestety, Mateusz Bigos nie wykorzystał karnego i nadal przegrywaliśmy 3:1. W  samej końcówce drugi z zawodników Sparty otrzymał czerwoną kartkę za bezmyślny faul na Paliju i goście musieli kończyć w dziewiątkę. Niestety, czasu było za mało, żeby to wykorzystać. 
Który to już mecz, w którym nie potrafimy wykorzystać tylu setek. Podobnie było w Kudowie, podobnie było we wszystkich poprzednich meczach. Brak nam chłodnej głowy przy wykończeniu. Nasi zawodnicy gdy już czują, że mogą zdobyć gola, za bardzo się podpalają i potem zamiast do bramki strzelają obok albo nad poprzeczką. Trzeba to poprawić, choć w ostatnich meczach będzie to trudne, bo gramy z Zamkiem i Huraganem.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [399]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Zrzeszeni N-W-CH NiwaSudety Międzylesie
Zrzeszeni N-W-CH Niwa 2:2 Sudety Międzylesie
2021-03-07, 10:00:00
OSiR w Kłodzku
     
mecz towarzyski

Statystyki drużyny

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 68, wczoraj: 61
ogółem: 1 282 850

statystyki szczegółowe

Kontakty