W hicie kolejki Sudety podzieliły się punktami z WLKS-em remisując 0:0. Także remis padł w meczu Granicy z LUKS-em. W tym przypadku kibice zobaczyli jednak bramki. a dokładnie cztery. Mecz zakończył się wynikiem 2:2. W pozostałych meczach Zamek ograł Lechię 2:0, a ATS Spartę 2:1.
Sudety Międzylesie – WLKS Wambierzyce 0:0
W tym meczu było prawie wszystko. Były sytuacje podbramkowe, była walka, były kartki. Zabrakło tylko jednego, ale zarazem najważniejszego – bramek. Hit kolejki, w którym nie padają bramki i kończy się remisem 0:0, traci bardzo wiele. Dla Sudetów taki wynik jednak na pewno nie jest zły. Podział punktów pozwolił im zachować pierwsze miejsce w lidze. WLKS natomiast nadal znajduje się tuż za liderem ze stratą zaledwie punktu.
Sparta Stary Waliszów – ATS Wojbórz 1:2 (1:0)
Bramki: Sebastian Jania (SPARTA) - Robert Górszczyk, Maciej Wnent (ATS)
Przed tym meczem obie ekipy zanotowały po dwie porażki z rzędu i właśnie w niedzielę liczyły na przełamanie. Ta sztuka udała się gościom, którzy wygrali 2:1. Pierwsi z bramki cieszyli się jednak gospodarze. W 17. minucie do siatki trafił Sebastian Jania. Zawodnicy ATS-u wyrównali zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy dzięki bramce Roberta Górszczyka. W 75. minucie trzy punkty przyjezdnym zapewnił Wnent, który pokonał stojącego w bramce Krzysztofa Kruka.
Mecz obie drużyny kończyły w dziesiątkę. Najpierw w 84. minucie za bezpośrednią czerwoną kartkę z boiska wyleciał Bebel. Następnie w przeciągu minuty dwie żółte kartki otrzymał Glapiński i w konsekwencji także musiał opuścić plac gry. Chwile później sędzia zakończył mecz.
Dzięki wygranej ATS przeskoczył w tabeli Huragan i teraz jest na szóstym miejscu.
Lechia Ołdrzychowice – Zamek Trzebieszowice 0:2 (0:0)
Bramki: Kamil Porębski, Marcin Poświstajło (ZAMEK)
W meczu derbowym ponownie jak w zeszłym sezonie tak i teraz Zamek wygrał w Ołdrzychowicach 2:0. Korzystny wynik goście zagwarantowali sobie dopiero w drugiej połowie. Po pierwszych 45. minutach był remis 0:0.
W drugiej odsłonie Zamek dość szybko objął prowadzenie. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Kamil Porębski. Minimalną zaliczkę w postaci jednej bramki goście utrzymywali przez większość drugiej połowy. Dopiero w samej końcówce zwycięstwo Zamka przypieczętował Poświstajło.
Granica Tłumaczów – LUKS Czermna 2:2 (1:2)
Bramki: Kamil Orwat, Mirosław Karpierz (GRANICA) - Przemysław Wiejkut, Marcin Mierzwa (LUKS)
LUKS nie wykorzystał szansy, aby zbliżyć się w tabeli do trzeciego Słowianina i tylko zremisował w Tłumaczowie z Granicą 2:2. Goście z czermnej pierwsi wyszli na prowadzenie. Już w 5 minucie do siatki trafił Marcin Mierzwa. Granica w 28. minucie zdołała wyrównać stan meczu. Stojącego w bramce LUKS-u Jasieniowskiego pokonał Kamil Orwat. Gospodarze remisem zbyt długo się nie nacieszyli. Zaledwie pięć minut poźniej na ponowne prowadzenie gości wyprowadził Przemysław Wiejkut.
Po zmianie stron więcej z gry mieli zawodnicy z Tłumaczowa, którzy ambitnie walczyli o doprowadzenie do remisu. Ta sztuka udała im się w 72. minucie, kiedy na 2:2 trafił Karpierz. W końcówce zwycięstwo gościom mógł zapewnić Puk, ale zmarnował doskonałą okazję i mecz zakończył się podziałem punktów.
Słowianin Wolibórz - pauza