Zrzeszeni Niwa - strona nieoficjalna

Już jutro czeka nas ostatni wyjazd w tym sezonie do Tłumaczowa. Tam spróbujemy urwać punkty miejscowej Granicy, która co prawda ostatnio nie błyszczy wysoką formą, ale dla nas i tak będzie to niezwykle ciężki mecz.

Przed tygodniem nasi zawodnicy byli na dobrej drodze do odniesienia drugiego zwycięstwa w sezonie. Prowadzili już z Huraganem 2:0. Następnie przy stanie 3:3  Zrzeszeni mieli rzut karny. Niestety, Palij przestrzelił, a zawodnik gości nie i to zespół z Bożkowa zgarnął komplet punktów.

Teraz o zwycięstwo przyjdzie nam się mierzyć z równie mocnym przeciwnikiem. Choć może nie jest wysoko w tabeli (8 miejsce), to jednak mamy się czego obawiać. Zważywszy, że do ekipy z Tłumaczowa dołączyło kilku zawodników z rozwiązanego MLKS-u Radków i już strzelają bramki dla nowej drużyny.

W rundzie jesiennej mecz z Granicą rozgrywany w Niwie był niezwykle wyrównany. Zrzeszeni objęli prowadzenie dzięki bramce Palija z rzutu karnego. Granica natomiast odpowiedziała pięknym strzałem Macioszka. Warto też dodać, że Zrzeszeni już w 2016 roku mieli okazję mierzyć się z Granicą w meczu sparingowym i który to, o dziwo, wygrali 2:0, a mogli zdecydowanie wyżej. 

Oby w niedzielę Zrzeszeni przynieśli trochę radości kibicom i powalczyli o wygraną. Wiem, że będzie to trudne, ale próbować trzeba. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [260]
• DO