Osłabiony skład Zrzeszonych Niwa nie dał rady liderującej w tabeli Granicy i przegrał 3:1. Honorową bramkę w końcówce meczu zdobył Bartosz Mackiewicz.
Poniżej relacja z meczu....
zdjęcie: granicatlumaczow.futbolowo.pl
W dwóch pierwszych kolejkach sezonu frekwencja na meczach Zrzeszonych nie była wcale najgorsza i na każdym z tych spotkań trener miał z kogo wybierać. Wydawało się, że to już będzie powoli normą, że przed meczem nie będziemy musieli się martwić czy w ogóle uda nam się wystawić jedenastkę, bo w poprzednim sezonie i tak bywało.
Niestety w trzeciej kolejce wróciło stare. Na mecz z liderem do Tłumaczowa Zrzeszeni pojechali praktycznie goła jedenastką. W porównaniu z meczem z Orłem Mąkolno zremisowanym 3:3 z pierwszego składu nie było aż siedmiu zawodników. Zabrakło: Wacha, Kraja, Pawłowskiego, Ogielskiego, Szymanika, Janowskiego i Kopacza. Pierwszy raz w sezonie pojawili się za to Tomaszek i Mackiewicz, a szansę gry od pierwszej minuty z konieczności otrzymali: Baj, Obstarczyk i Marcinkiewicz.
Jak się można było spodziewać grając tak mocno osłabionym składem nie byliśmy faworytem. Gospodarze natomiast przeciwko nam wystawili najmocniejszą jedenastkę jaką na ten moment dysponują.
Od pierwszej minuty to Granica kontrolowała przebieg gry. W 13. minucie wynik otworzył Jarosz, który z zamieszaniu pod naszą bramką zachował najwięcej zimnej krwi i pokonał Palija. W kolejnych minutach gospodarze stworzyli sobie kilka sytuacji, ale nie potrafili ich wykończyć. To udało im się dopiero tuż przed przerwą. Ładnym strzałem zza pola karnego popisał się napastnik Granicy- Kamil Orwat i zdobył bramkę na 2:0.
Po zmianie stron zespół trenera Gorczyckiego szybko, bo już w 50. minucie podwyższył na 3:0, a swoją pierwszą bramkę w barwach Granicy zdobył pozyskany z Kalenicy Jugów -Kacper Bełch.
Mając pewne prowadzenie trener gospodarzy dał szansę gry kilku młodym zawodnikom. To sprawiło, że Granica nie była już tak groźna. W 82. minucie Zrzeszonym udało to wykorzystać i zdobyć bramkę. Na 3:1 trafił Mackiewicz. Więcej już się jednak nie udało strzelić.
Szkoda tego meczu. Gdyby do Tłumaczowa pojechała ta sam jedenastka, która wyszła z Orłem, może postawili byśmy trudniejsze warunki. A tak niestety po raz kolejny musimy przełknąć gorycz porażki. Szkoda.
18.09.2016, godzina 16:00, Tłumaczów, 3 kolejka B klasy kłodzkiej grupa II
Granica Tłumaczów - Zrzeszeni Niwa 3:1 (2:0)
Bramki: 13' Jarosz, 42' Orwat, 50' Bełch - 82' Mackiewicz
Skład Granicy Tłumaczów: Leśniak - Domagała, Engler, Jarosz, Jeziorek, Karpierz (55' Pasiut), Orwat 
(65' Szymborski), M.Szwiec, W.Szwiec (77' Antos), Wilczek (69' Świrski), Bełch
Skład Zrzeszonych Niwa: Palij - Baj, Marcinkiewicz, Tomaszek, Obstarczyk, Kozik, D.Kopacz, Mackiewicz, Horbajczuk, Chrystowski, Gorlach
PS. Galerii z meczu tym razem nie będzie.
No to widzę, że długo wytrzymali. Co zapał opadł? Czy może wstyd od każdego w plecy?
7
