Zrzeszeni Niwa - strona nieoficjalna

Pewny lider

Kryształ po porażce w Kudowie zmniejszył swoją przewagę nad Włókniarzem do zaledwie czterech oczek. To sprawiło, że zespół ze Stronia nie mógł sobie pozwolić na kolejną taką wpadkę i z LKS-em musiał wygrać.

Podopieczni trenera Edwarda Małka nie mieli jednak większych problemów w ograniu gości z Bierkowic. Już w 2. minucie wynik spotkania otworzył Marcin Poświstajło, który wykorzystał świetne podanie z boku boiska i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. W 24. minucie ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0. Kolejne trafienia Kryształ zanotował już w drugiej części gry.

Zaraz na początku drugiej odsłony na 3:0 trafił Haydon i było praktycznie po meczu. W dalszej fazie gry do siatki gości trafiali jeszcze po raz trzeci Marcin Poświstajło, Mateusz Poświstajło oraz Pierzchała. Ostatecznie po jednostronnym meczu Kryształ wygrywa z LKS-em 6:0. 

Hutnik bez szans

Po trzech zwycięstwach z rzędu, w tym w Domaszkowie ze Śnieżnikiem, wydawało się, że Hutnik w końcu złapał właściwy rytm. Prawdziwy sprawdzian na potwierdzenie tej tezy przyszedł w niedzielę, w starciu z Włókniarzem. Trzeba przyznać, że Hutnik zdecydowanie oblał ten test. 

Zespół z Kudowy zwyciężył pewnie 1:5, ale to nie był jednostronny mecz. Hutnik miał swoje sytuacje, nie umiał jednak ich wykorzystać. Za to Włókniarz wykazał się wręcz zabójczą skutecznością. Już w 6. minucie pierwszą groźną okazję wykorzystał Luis trafiając na 0:1. Następne trafienia dla gości zanotowali bracia Myrdacz. Najpierw na 0:2 trafił Paweł, a chwilę później na 0:3 swoją bramkę dorzucił Patryk. Hutnik w tej sytuacji znalazł się pod ścianą. Chcąc jeszcze podjąć walkę musiał odważniej zaatakować. Tym samym odsłonił się i szybko został za to skarcony. W 37. minucie na 0:4 trafił Gorczyński. 

W drugiej połowie Hutnika było stać tylko na bramkę Koconia w 60. minucie, na którą z resztą dość szybko odpowiedział Włókniarz, ustalając wynik meczu na 1:5.

Marazm Tęczy

Porażkami nie utrzyma się A klasy. Zapewne wiedzą o tym doskonale w Ścinawce Dolnej, ale jak na razie nic z tym nie robią i notują piątą z rzędu porażkę. Tym razem za mocne okazały się Sudety. 

Podopieczni trenera Gui spisują się w tej rundzie tragicznie. Choć trudno się szkoleniowcowi Tęczy dziwić jeśli kolejny raz ma do dyspozycji tylko dziesięciu graczy i sam musiał wybiec na boisko. W taki sposób ciężko o dobre wyniki. Natomiast Sudety, po dwóch porażkach z rzędu, w końcu zapunktowały. 

Tęcza opór stawiała tylko w pierwszej części, choć i tak przegrywała 1:0 po trafieniu Dusia. 

Druga połowa to już zdecydowana przewaga Sudetów udokumentowana trzema trafieniami, odpowiednio Andysza, Korotusza i Łysiaka. Gości było stać tylko na bramkę honorową, którą w doliczonym czasie zdobył Trybus.

Słowianin górą

Po kompromitującej porażce z KS Polanica, bo aż 10:1, zawodnicy z Woliborza zdołali się podnieść i wygrali z Zamkiem Gorzanów 5:2. Zwycięstwo to ani przez chwile nie było zagrożone. Słowianin już po 30 minutach prowadził 4:0 po trafieniu Macioszka, dwóch Czepiela i jednym golu samobójczym. Goście jeszcze przed przerwą zdołali nieco zmniejszyć rozmiary porażki dzięki bramce Dawca. 

W 50. minucie piąte trafienie dla reprezentantów gminy Nowa Ruda zanotował Daniel Siemiński. W 89. minucie bramkę dla Zamka zdobył jeszcze Dominik Matusik. 

Blisko niespodzianki

WLKS Wambierzyce po 72 minutach remisował ze Śnieżnikiem Domaszków na własnym boisku 0:0 i mogło się wydawać, że sprawi sensację. Do tego jednak nie doszło. Śnieżnik udowodnił, że nie na darmo jest trzecią siłą A klasy. Dwa szybkie trafienia załatwiły Świtych. Najpierw na 0:1 mocnym uderzeniem po ziemi trafił Seniuk. Jednak prawdziwą ozdobą meczu było trafienie na 0:2. Rzut wolny na wysokości szesnastki wykonywał Kaplita i pięknym strzałem pokonał bezradnego Rosiaka. WLKS także miał swoje okazje. Już przy stanie 0:2 świetną sytuację zmarnował Kapłon.

W 89. minucie trzecią i zarazem ostatnią bramkę w tym meczu zdobył Brogowski ustalając wynik meczu na 0:3.

Wpadka KS-u

Nie dała im rady Polonia Bystrzyca, nie dał im rady Włókniarz, sromotnie przegrał z nimi Słowianin, a tymczasem receptę na zespół z Polanicy znalazło przedostatnie w tabeli Odrodzenie. 

Spotkanie w Szalejowie od początku było niezwykle wyrównane. Gdy w 15 minucie Odrodzenie za sprawą Gargały objęło prowadzenie KS dosłownie kilka chwil później odpowiedział trafieniem Domagały.

W drugiej odsłonie podobna sytuacja. W 59. minucie Odrodzenie wychodzi na prowadzenie tym razem po bramce Hebdy. Mija kilka chwil i KS odpowiada bramką Tortyny.  Później jednak już tak wyrównanie nie było. Zmieniły się przede wszystkim proporcje na boisku. W 70. minucie czerwoną kartkę za rzekomą obrazę sędziego otrzymał gracz Polanicy- Jakub Szpila. Od tej chwili goście musieli grać w osłabieniu, co Szalejów skrzętnie wykorzystał zdobywając dwie bramki. 

Było blisko

W ostatnim meczu 18 kolejki Łomniczanka przegrała na własnym boisku z Polonią Bystrzyca 1:2. 

Po pierwszej połowie gospodarze remisowali 1:1. Bramkę dla Polonii w 31. minucie zdobył Macura, wykorzystując podanie Pasternaka. Łomniczanka odpowiedziała na sekundy przed końcem pierwszej połowy. Piękne trafienie z rzutu wolnego zanotował najlepszy strzelec zespołu z Łomnicy- Grzegorz Dereń.

Polonia zaraz na początku drugiej połowy ponownie wyszła na prowadzenie dzięki bramce Salitry. Tym razem Łomniczanka nie zdołała już odpowiedzieć. 

Kolejka 18 - 29 - 30 kwietnia

Słowianin Wolibórz    -    Zamek Gorzanów    5:2
Sudety Międzylesie    -    Tęcza Ścinawka Dolna    4:1
LKS Wambierzyce    -    Śnieżnik Domaszków    0:3
Hutnik Szczytna    -    Włókniarz Kudowa Zdrój    1:5
Kryształ Stronie Śląskie    -    LKS Bierkowice    6:0
Łomniczanka Stara Łomnica    -    Polonia Bystrzyca Kłodzka   1:2
Odrodzenie Szalejów Dolny    -    KS Polanica Zdrój    4:2

TABELA PO 18 KOLEJCE

Kolejka 19 - 6 - 7 maja

Odrodzenie Szalejów Dolny    -    Słowianin Wolibórz    7 maja, 17:00
KS Polanica Zdrój    -    Łomniczanka Stara Łomnica    7 maja, 17:00
Polonia Bystrzyca Kłodzka    -    Kryształ Stronie Śląskie    7 maja, 14:00
LKS Bierkowice    -    Hutnik Szczytna    6 maja, 17:00
Włókniarz Kudowa Zdrój    -    LKS Wambierzyce    7 maja, 17:00
Śnieżnik Domaszków    -    Sudety Międzylesie    7 maja, 11:00
Tęcza Ścinawka Dolna    -    Zamek Gorzanów    7 maja, 17:00

• Komentarzy [0]
• czytano: [374]
• DO