|
B-klasa » Wałbrzych | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 12 |
|
|||
Ostatnia kolejka 11 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Zrzeszeni przegrali z LUKS-em Czermna 0:1. Więcej...
GALERIA: ZRZESZENI NIWA - LUKS CZERMNA (klik)
Tym razem się nie udało. Choć Zrzeszeni przystępowali do pojedynku z LUKS-em w roli faworyta, to ostatecznie goście z Kudowy okazali się lepsi wygrywając skromnie 0:1. Patrząc na ilość sytuacji jakie stworzyli, Zrzeszeni zasłużyli przynajmniej na punkt. Niestety dobrze dysponowana obrona czermnian była tego dnia górą.
W naszej kadrze na to spotkanie zabrakło dwóch podstawowych środkowych pomocników: Pawła Chrystowskiego i Jarosława Obstarczyka. Szczególnie nieobecność tego drugiego okazała się aż nadto widoczna. Dosłownie każda górna piłka w środku pola padała łupem LUKS-u. Do tej pory za walkę w tym właśnie sektorze boiska odpowiedzialny był Obstarczyk, ale akurat tym razem go zabrakło. I goście to świetnie wykorzystywali.
Zrzeszeni na początku meczu stworzyli sobie dwie świetne okazje i powinni prowadzić 2:0. Najpierw w sytuacji sam na sam z bramkarzem LUKS-u znalazł się Kraj, ale zamiast go mijać zdecydował się na strzał i trafił obok bramki. Kilka minut później piłkę zmierzającą do bramki w ostatniej chwili wybił obrońca gości- Jesionowski.
Ta nieskuteczność mogła się szybko zemścić. W 17. minucie świetnym strzałem popisał się Marcin Mierzwa i tylko słupek uratował nas przed utrata golą.
W 20. minucie goście mieli kolejną świetną okazję do wyjścia na prowadzenie. Ręką we własnym polu karnym zagrał Pawłowski. Sędzia bez chwili wątpliwości podyktował jedenastkę, którą na nasze szczęście zmarnował Przemysław Wiejkut. Jednak, jak to się mówi, co się odwlecze to nie uciecze.
W 25. minucie błąd obrońców z Niwy wykorzystał Wiejkut i tym razem już zdołał trafić do siatki.
W drugiej połowie Zrzeszeni dążyli za wszelką cenę do wyrównania. Niestety dobrze dysponowany był tego dnia golkiper gości, który kilkukrotnie swoimi interwencjami ratował zespół przed utratą bramki.
LUKS też miał swoje okazje, ale podobnie jak Zrzeszeni raził nieskutecznością.
Ostatecznie czermnianom udało się dowieźć prowadzenie do końca.
Szkoda tego meczu, bo nie zasłużyliśmy na porażkę. Głupi błąd w obronie, chwila nieuwagi i goście zdobyli bramkę, jak się później okazało, na wagę trzech punktów. No trudno, stało się. Nie ma co tego dłużej rozpamiętywać. Do rozegrania został jeszcze jeden mecz. Za dwa tygodnie gramy z Zamkiem w Trzebieszowicach. Warto by było wygrać na koniec tego niezwykle udanego sezonu.
21.05.2017, godzina 13.00, boisko w Niwie, 16 kolejka B klasy kłodzkiej grupa II
Zrzeszeni Niwa - LUKS Czermna 0:1 (0:1)
Bramka: 25' Wiejkut
Skład Zrzeszonych Niwa: Palij – Ogielski, Pawłowski, Ł.Kopacz, Trzciński, D.Kopacz, Wach, Mackiewicz, Kraj, Horbajczuk, D.Wach (56' Palij)
Skład LUKS Czermna: Maszczak - Puk, Wolsza, Mierzwa, Stępień, Bortnik, Jesionowski, Jagiełło, Olszowy, Śledź, Wiejkut (88' Oterman)
Luks zasłużył na wygraną bo strzelił o jedną bramkę więcej
Tak napisali na stronie Luksu że wygrali zasłużenie.
I dobrze napisali. Kto na meczu był to dokładnie widział co tam się działo. 0:1 to najniższy wymiar kary dla Niwy.
hahahhahaha dobre tylko ze po 10 mintach powinno byc 3;0 dla Niwy
powinno a skończyło się jak się skończyło
Bozkow nie jedzie do waliszowa bo się nie zebrał
Brak aktywnych ankiet. |
dzisiaj: 381, wczoraj: 190
ogółem: 1 288 250
statystyki szczegółowe