Zrzeszeni Niwa - strona nieoficjalna

25 KOLEJKA

W czwartek jednym z ciekawszych spotkań była konfrontacja Hutnika ze Słowianinem. Zespół ze Szczytnej przed tygodniem przegrał z Kryształem, choć na tle lidera wypadł całkiem nieźle. Teraz liczył na zwycięstwo. Początek meczu należał jednak do gości, którzy po bramkach Marusiaka i Pieróga prowadzili 0:2. Tuż przed końcem pierwszej połowy kontaktową bramkę dla TKS-u zdobył Gawęda. Po zmianie stron to Hutnik był stroną dominującą, jednak na wyrównanie musiał czekać do 60. minuty, kiedy to rzut karny na gola zamienił Rosiak i tym samym doprowadził do wyrównania. W 67. minucie Hutnik po raz pierwszy w tym meczu wyszedł na prowadzenie po pięknym trafieniu Koconia. Ten sam zawodnik kilka chwil później dołożył kolejne trafienie. Tym razem napastnik gospodarzy wykorzystał zamieszanie podbramkowe i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. W końcówce meczu dwie bramki zdobył jeszcze wprowadzony Piotr Kodim pieczętując okazała wygraną 6:2.

Osiem bramek padło w Stroniu, gdzie miejscowy Kryształ pokonał walczący o utrzymanie WLKS Wambierzyce 8:0. 

Trzecią wygraną z rzędu zanotowała Łomniczanka. Zespół prowadzony przez Wiesława Zalewskiego pokonał wyżej notowane Sudety Międzylesie 3:1 po dwóch bramkach Gacka i jednej Bielskiego. Honorowe trafienie dla gości zanotował Skarbiński.

Pewną wygraną 0:5 z broniącym się przed spadkiem Odrodzeniem zanotował Zamek. Ekipa z Gorzanowa już po kwadransie prowadziła 0:2 po trafieniach Rosenaua i Dawca. W drugiej odsłonie goście dorzucili jeszcze trzy bramki, a na listę strzelców wpisali się odpowiednio Matusik, Zalewski i Pachowicz.

Tęcza, choć już kilka kolejek temu była pewna spadku, nie zamierzała odpuszczać swoim rywalom i oddawać punktów bez walki. Przekonał się o tym KS. Zespół z Polanicy przystąpił do tego spotkania gołą jedenastką z nominalnym bramkarzem grającym z konieczności w polu. Mimo to gospodarze po pierwszej połowie prowadzili 2:0. W 74. minucie goście ze Ścinawki zdobyli bramkę. Rzut karny na gola zamienił Janowski. Po tym trafieniu mecz się wyrównał. Tęcza mogła nawet objąć prowadzenie, ale zmarnowała stuprocentową sytuację. W doliczonym czasie gry KS wyprowadził szybka kontrę, którą precyzyjnym lobem wykończył Listwan i ustalił wynik na 3:1.

Emocjonujące spotkanie oglądali kibice w Bystrzycy, gdzie miejscowa Polonia pokonała 2:1 Śnieżnik i zapewniła sobie trzecią lokatę na koniec sezonu. Pierwsi z gola cieszyli się jednak przyjezdni. W 38. minucie prowadzenie Śnieżnikowi zapewnił Michał Socha. Później zespół z Domaszkowa miał jeszcze okazję na podwyższenie prowadzenia, ale raził nieskutecznością. Polonia przebudziła się w drugiej połowie. W 58. minucie bramkę z rzutu wolnego dającą remis zdobył Marszałek. W 87. minucie wygraną Polonii zapewnił Pasternak.

Skromne jak na swoje możliwości zwycięstwo zanotował Włókniarz. Podopieczni trenera Ulatowskigo pokonali w Bierkowicach LKS 0:2. Wygraną zespołowi z Kudowy zapewnili w drugiej połowie dwaj najlepsi strzelcy- Luis i Paweł Myrdacz.

26 KOLEJKA

W ostatniej kolejce oczy kibiców były zwrócone głównie już tylko na dwa mecze, w których stawką było utrzymanie. Chodzi o pojedynki Tęczy z Odrodzonymi, WLKS i z Hutnikiem. Odrodzenie i WLKS toczyły bowiem jeszcze zacięty bój o pozostanie w A klasie. Przed niedzielną kolejką w lepszej sytuacji był zespół z Szalejowa, który miał dwa oczka przewagi nad rywalem.

WLKS, aby pozostać w A klasie musiał wygrać i liczyć na porażkę Odrodzonych. Święci swoje zadanie spełnili i ograli Hutnika 2:1. Zespół ze Szczytnej przyjechał do Ścinawki bez kilku podstawowych graczy. W kadrze zabrakło między innymi Futomy, Żurka, Gawędy i Rosiaka. To nieco ułatwiło zadanie gospodarzom, którzy w 21. minucie po bramce Ugarenki objęli prowadzenie. Hutnik mimo, że nie forsował zbytnio tempa, jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania po trafieniu Kotfasa. WLKS walczył o wygraną z całych sił i w 73. minucie dopiął swego. Bramkę na 2:1 zdobył Matuszewski. Jak się później okazało, to trafienie nie miało większego znaczenia, bowiem WLKS i tak pożegnał się z A klasą.

Swój mecz wygrało Odrodzenie, które po dwóch trafieniach Gargały zwyciężyło Tęczę Ścinawka 0:2.

Do ciekawego pojedynku doszło w Kudowie, gdzie Włókniarz podejmował Polonię. Gospodarze udanie zrewanżowali się Polonii za porażkę 1:0 z rundy jesiennej i teraz to oni ograli gości z Bystrzycy 3:0. Wynik w 20. minucie otworzył Drąg. Zaraz na początku drugiej odsłony podwyższył na 2:0. Trafienie na 3:0 padło w 65. minucie. Była to 100 bramka Włókniarza w tym sezonie, a zdobył ją kończący przygodę z piłką Grzegorz Heręźlak, który wykorzystał rzut karny. 

Niespodziewany remis w Międzylesiu zanotował Kryształ. Sudety wykorzystały zmęczonego świętowaniem lidera i urwały mu jeden punkcik. Bramkę dla gospodarzy zdobył już w 8. minucie Grzegorz Korotusz. Odpowiedział w 70. minucie Mateusz Poświstajło.

KS Polanica nie zdołał zebrać się na mecz w Domaszkowie i oddał go walkowerem.

Sensacyjnej porażki z LKS-em Bierkowice doznał Słowianin. Zespół z Woliborza przegrał na własnym boisku 0:3.

Zamek Gorzanów choć przegrywał już 0:2 ostatecznie pokonał Łomniczankę 3:2 po trzech bramkach Matusika. Zespół z Łomnicy dodatkowo kończył mecz w dziewiątkę po dwóch czerwonych kartach.

Dzięki tej wygranej Zamek zajął na koniec sezonu wysokie piąte miejsce. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [266]
• DO