Przed Zrzeszonymi jeden z najtrudniejszych przeciwników w lidze. W niedzielę do Niwy przyjedzie Trojan Lądek Zdrój, który jeszcze kilka lat temu występował na boiskach klasy okręgowej. Więcej...
Zespół z Lądka, choć sezon rozpoczął od wpadki i porażki z Zamkiem Trzebieszowice 3:2, później już tylko wygrywał i to w świetnym stylu. Z Zamkiem II Gorzanów 8:0, ze Spartą 4:1 i z Igliczną 9:0.
W czterech meczach Trojan zdobył aż 23 bramki, tracąc przy tym zaledwie 4. To tylko pokazuje jak silnym jest zespołem i to zarówno w ataku, jak i w obronie.
A przecież dla nich to pierwszy sezon po reaktywacji i już pachnie A klasą. Jeśli będą utrzymywać takie tempo, to ten awans mają w kieszeni. Nie wydaje się, by ktoś poza Ścinawką mógł im się postawić.
W niedzielę napsuć krwi Trojanowi spróbują Zrzeszeni. Jednak szanse na korzystny wynik w starciu z wiceliderem wydają się nikłe, równe zeru. Patrząc tylko na obecną postawę naszego zespołu, można odnieść wrażenie, że cofamy się do przeszłości i do sezonów, w których zdobywaliśmy po 4 i 7 punktów w całych rozgrywkach. Niestety tak to na ten moment wygląda. Gramy słabo, żeby nie powiedzieć, że wręcz tragicznie. W niczym już nie przypominamy ekipy, która potrafiła rozbić Granicę Tłumaczów 5:2.
Odszedł trener, odeszło kilku zawodników i zespół nam się posypał całkowicie. Ciężko będzie to teraz posklejać na nowo, bo po prostu nie ma kto tego dokonać.
Ale walczyć trzeba. Czy to Trojan czy Zamek, nie można się poddawać. Sezon jest długi i zostało jeszcze wiele punktów do zdobycia. Zrzeszeni muszą sobie tylko przypomnieć, że potrafią grać w piłkę i wygrywać, nawet z najlepszymi.
5 KOLEJKA - 17.09.2017 niedziela
Zrzeszeni Niwa - Trojan Lądek Zdrój - godz. 12.00 - boisko w Niwie