Już jutro w trzecich w historii gminnych derbach Zrzeszeni Niwa zmierzą się z zajmującym trzecie miejsce w tabeli Hutnikiem Szczytna. W poprzednich dwóch konfrontacjach obie ekipy wygrały po jednym spotkaniu. Kto okaże się lepszy w niedzielę? A może padnie remis? Odpowiedzi na te pytania poznamy jutro. Więcej...
Hutnik w poprzednim sezonie spadł z A klasy, co było olbrzymią niespodzianką, że klub z takimi tradycjami będzie pałętał się po B-klasowych boiskach. Ale taka jest rzeczywistość, że klub ze Szczytnej czeka gruntowna przebudowa. I nie mówię tu o remoncie boiska czy szatni (co ma obecnie miejsce), ale o budowie całkiem nowej drużyny. Po spadku z Hutnika odeszło kilku doświadczonych zawodników. Dołączyli natomiast młodzi, którzy wcześniej z różnych przyczyn nie chcieli grać.
Obecnie Hutnik to całkiem nowy zespół, który powrót na szczyt musi zaczynać od B klasy. A zderzenie z naszą ukochaną "Bundesligą" okazało się dla zespołu ze Szczytnej nad wyraz bolesne. Na inaugurację Hutnik przegrał w Płonicy z miejscową Perłą 3:1. Później już jednak było znacznie lepiej. Trzy wygrane z rzędu: z Piaskiem Potworów 3:2, Granicą Tłumaczów 4:2 i w ostatniej kolejce z Unią II Złoty Stok 4:0. Dzięki temu Hutnik zajmuje obecnie wysokie trzecie miejsce.
Zrzeszeni natomiast po niespodziewanym remisie w Wambierzycach w ostatniej kolejce kolejny raz przegrali. Tym razem trzy punkty z Niwy wywiozła Sparta. I tak po czterech meczach Zrzeszeni mają na swoim koncie oszałamiającą liczbę punktów, a dokładnie... jeden. Dzięki tak świetnemu dorobkowi zajmujemy nie ostatnie, a - uwaga - dziewiąte. Tak, tak, jak widać, są jeszcze słabsze zespoły.
Wszystkie atuty po stronie Hutnika...
A tak serio, to w niedzielę czeka nas niezwykle trudny mecz. Nie ma co ukrywać, że to po stronie Hutnika leżą wszystkie atuty. Zrzeszonym pozostaje liczyć na szczęście i słabszy dzień gospodarzy. Oczywiście życie pokazało, że naszych zawodników nie można z góry skreślać, bo już nie raz pokazali, że stać ich na dużo. Choć w tym sezonie chyba o tym zapomnieli. Miejmy nadzieję, że w Szczytnej sobie przypomną.
Historia rywalizacji...
Do tej pory w swojej historii Zrzeszeni tylko dwukrotnie rywalizowali z zespołem ze Szczytnej. Było to w sezonie 2010/2011. Dla Zrzeszonych był to sezon szczególny, bo pierwszy w A klasie.
Pierwszy mecz z Hutnikiem odbył się w Niwie, w ramach 10 kolejki A klasy. Zrzeszeni wygrali ten mecz 2:1, po dwóch bramkach Piotra Wacha, notując pierwszą historyczną wygraną na boiskach tej klasy rozgrywkowej i w ogóle notując pierwsze punkty w sezonie.
Niestety w drugim starciu Hutnik powetował sobie niepowodzenie z Niwy i na swoim stadionie rozbił Zrzeszonych aż 7:3.
Oby w niedzielę nasi zawodnicy powtórzyli ten wynik z Niwy, choć zagrają teraz na wyjeździe.