- autor: ludzik663, 2019-05-01 14:41
-
W hicie 14. serii gier Czarni Braszowice zremisowali z LUKS-em Czermna 1:1. Pewną wygraną w Tłumaczowie odniósł Hutnik. Remisem zakończyło się także starcie Orła Mąkolno z Perłą Płonica. Więcej...
fot. Magdalena Winnik
Hit między trzecim w tabeli zespołem Czarnych, a liderującym LUKS-em Czermna zapewne wielu rozczarował. Po obu drużynach spodziewaliśmy się znacznie więcej. Do tego dodawał smaczku przecież pojedynek dwóch najlepszych strzelców ligi. Niestety zamiast gradu bramek i nagłych zwrotów akcji zobaczyliśmy zaledwie dwie bramki, i to już w pierwszej części spotkania.
W 23. minucie gry prowadzenie gospodarzom dał nie kto inny jak Ernest Łotysz, który w sytuacji sam na sam pokonał Dawida Maszczaka. Skoro więc Łotysz wykorzystał stuprocentową okazję, no to najlepszy strzelec ligi Mateusz Gnojnicki nie mógł być gorszy. W 39. minucie błąd popełnił obrońca Czarnych - Mateusz Rychter, z którego skorzystał Gnojnicki i w sytuacji sam na sam doprowadził do wyrównania. Do końca obie ekipy dwoiły się i troiły, aby zdobyć tę jedną decydującą o zwycięstwie bramkę, ale ta już nie padła.
Hutnik nie zwalnia tępa. Po dwóch domowych zwycięstwach z Perłą i Piaskiem zespół ze Szczytnej rozbił tym razem walczącą o awans Granicę Tłumaczów aż 1:4. Dla Granicy był to niezwykle ważny mecz, bo ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby zmniejszyć stratę do lidera, który tylko zremisował z Czarnymi 1:1. Jednak plany gospodarzy bardzo szybko rozwiał Hutnik. Już w 8. minucie gry bramkarza Granicy pokonał Jacek Jakóbek. Niespełna kwadrans później było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Adam Ryncarz. Podopieczni Mariusza Gorczyckiego musieli już myśleć nie o tym jak zgarnąć trzy punkty, a jak ratować choćby punkt. W 71. minucie w serca gospodarzy trochę nadziei wlał Arkadiusz Wardak, który pokonał Marka Wronę. Goście odpowiedzieli jednak niemal natychmiastowo i to dwoma trafieniami. Najpierw w 74. minucie do siatki trafił Łukasz Gawęda, a chwilę później swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Jacek Jakóbek.
W gminie Złoty Stok bezkrólewie. Perła Płonica tylko zremisowała z Orłem Mąkolno 1:1, co wystarczyło jej, by utrzymać siódmą lokatę. Spotkanie lepiej ułożyło się dla gości. W 19. minucie bramkę dla Orła zdobył Konrad Brysiak, który jeszcze jesienią strzelał bramki dla Unii II Złoty Stok. Wszystko układało się po myśli Orła aż do 69. minut, kiedy to po czerwonej kartce z boiska wyleciał Tomasz Ludwiczak. Grająca z przewagą jednego zawodnika Perła wykorzystała to kilka minut przed końcem spotkania, gdy do bramki strzałem głową trafił Michał Bartoszek.