Zrzeszeni Niwa - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 12

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Wyniki

Ostatnia kolejka 11
Granica Tłumaczów 1:1 Kłos Laski
Czarni Braszowice 3:2 Burza Dzikowiec
WLKS Wambierzyce 9:0 Piasek Potworów
Sparta Stary Waliszów 5:2 Tarnovia Tarnów
Tom - Dar Ludwikowice 4:3 Zrzeszeni N - W - CH Niwa
LKS Bierkowice 5:3 Orzeł Mąkolno

Zaprzyjaźnione kluby

Aktualności

Podsumowanie rundy jesiennej

  • autor: ludzik663, 2019-11-09 17:28

Pierwsza odsłona rozgrywek o mistrzostwo B-klasy dobiegła końca. Drużyna prowadzona przez Damian Kopacza po 11 kolejkach ligowych rundy jesiennej sezonu 2019/2020 B-klasy znajduje się na ósmej pozycji z dorobkiem 14 punktów. Więcej...

Jesień za nami, ta piłkarska jesień oczywiście, ta bardzo krótka piłkarska jesień. Można powiedzieć, że rozgrywki jeszcze dobrze się nie zaczęły, a już się skończyły. Teraz przed nami bardzo długa zima. Jak długa? Nie wiemy. Ale mniejsza z tym, teraz czas na podsumowanie.

Nie ma co ukrywać, że poprzedni sezon był fatalny w wykonaniu Zrzeszonych Niwa. Co prawda, ostatecznie udało się uniknąć ostatniego miejsca w tabeli, ale mimo wszystko był to tragiczny sezon w wykonaniu naszych piłkarzy. Nie zamaże tego nawet świetna końcówka sezonu, w której w pięciu meczach Zrzeszeni zdobyli jedenaście punktów. Łącznie przez cały sezon 18/19 biało-zieloni zgromadzili na swoim koncie piętnaście oczek. Oczekiwania były jednak znacznie większe. Co gorsza, nic nie zapowiadało, że będzie lepiej.

Po zakończeniu sezonu z Zrzeszonymi pożegnał się czołowy strzelec Marcin Krajewski. Oprócz niego grę w zespole z Niwy zakończył Krystian Kraj. Obaj zasilili szeregi Odrodzonych. Nie było też do końca pewne, czy w drużynie pozostanie Sylwester Miga, bowiem zakusy na jednego z naszych najlepszych zawodników miała Nysa Kłodzko. Na szczęście Sylwek ostatecznie pozostał w Niwie i, jak się później okazało, była to świetna decyzja dla Zrzeszonych.

Podopieczni Damiana Kopacza rozgrywki rozpoczęli od meczu z Burzą Dzikowiec. Zespół z Dzikowca reaktywowany po niemal sześciu latach był wielką niewiadomą. Nikt nie wiedział czego się po nich spodziewać. Na szczęście diabeł okazał się nie taki straszny jak go malowali i Zrzeszeni na inaugurację pokonali Burzę 4:1. 

W drugiej kolejce do Niwy przyjechał WLKS Wambierzyce. Niezwykle wyrównane spotkanie zakończyło się remisem 0:0. Po dwóch kolejkach Zrzeszeni byli... uwaga, WICELIDEREM rozgrywek. Tak, tak, do tego to doszło.

Kres naszego szczęścia miał nadejść w Braszowicach. Miejscowi Czarni w poprzednim sezonie dwukrotnie ograli Zrzeszonych i to dość wysoko. Było niemal pewne, że tu nasza passa się zakończyła. Gospodarze dość szybko objęli prowadzenie i wszystko zaczęło się spełniać. Na szczęście tuż przed przerwą z karnego wyrównał Miga. Po zmianie stron Zrzeszeni objęli prowadzenie 2:1 po trafieniu Migi. W końcówce wynik na 3:1 ustalił Miga, kompletując hattricka. 

W czwartej kolejce na drugich w tabeli Zrzeszonych czekał lider rozgrywek - Cis Brzeźnica. Stawką tego spotkania miała być więc pozycja lidera. Takiego meczu, o takim ciężarze gatunkowym dawno w Niwie nie było i nie wiadomo, czy kiedykolwiek by się powtórzył. Mobilizacja w naszych szeregach była więc spora. Goście przyjechali pewni swego, jednak to Zrzeszeni tuż przed przerwą objęli prowadzenie po trafieniu Fryca. Niestety w drugiej odsłonie nasi gracze dali sobie wbić trzy bramki i to mimo, że od 46. minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Pierwsza porażka w sezonie stała się więc faktem. 

W następnej kolejce do Niwy, na derbowe starcie przyjechał Hutnik. Przed meczem nikt nie dawał Zrzeszonym większych szans na choćby punkt w tym meczu. Hutnik, to jeden z głównych kandydatów do awansu. Na szczęście podopieczni Damiana Kopacza nie zważali na takie opinie i po 45. minutach gry rozbijali zespół ze Szczytnej 3:0, a mogli prowadzić nawet wyżej. W drugiej części nasz zespół spuścił nieco z tonu, przez co goście zdobyli dwie bramki, ale ostatecznie Zrzeszeni dowieźli wynik 3:2 i po raz drugi w historii wygrali derby gminy Szczytna. 

Zwycięstwo z Hutnikiem sprawiło, że do starcia z Perłą Zrzeszeni przystąpili jako faworyt i z tej roli wywiązali się świetnie, wygrywając 5:0. Niestety po tym meczu przyszło załamanie formy. Choć przed starciem z Kłosem Laski zespół z Niwy zasiliło czterech graczy z Odrodzonych Szalejów Dolny, w tym Marcin Krajewski i Krystian Kraj, to nie pomogło w odniesieniu zwycięstwa. Kłos pewnie pokonał Zrzeszonych 4:1. 

Następnie przyszły dwie porażki z Orłem Mąkolno 3:0 i Granicą Tłumaczów 4:1. W obu przypadkach Zrzeszeni dobrze wyglądali tylko w pierwszej części. W drugiej oddawali inicjatywę, a rywal z zimną krwią to wykorzystywał. Tak było z Orłem, który, grając jednego zawodnika mniej, strzela nam po przerwie trzy bramki. Tak było też w Tłumaczowie, gdzie na początku drugiej odsłony Zrzeszeni co prawda objęli prowadzenie, jednak dość szybko oddali pole gospodarzom, przegrywając ostatecznie 4:1. 

Rundę jesienną trzeba było więc ratować w Potworowie, gdzie Zrzeszeni, nawet mimo niepowodzeń we wcześniejszych meczach, jechali w roli faworyta. Piasek do tej pory nie wygrał jeszcze ani jednego spotkania. Do 88. minuty wszystko układało się świetnie. Nasz zespół po bramkach Wacha i Migi prowadził 2:0. Niestety w 89. minucie Piasek dość szczęśliwie zdobył bramkę kontaktową. W doliczonym czasie gry gospodarze doprowadzili do wyrównania 2:2 i takim rezultatem zakończyło się ostatnie spotkanie w 2019 roku.

Ostatecznie więc rundę jesienną Zrzeszeni z dorobkiem 14 punktów zakończyli na ósmym miejscu. Czy to dobrze? Biorąc pod uwagę poprzedni sezon, to nawet bardzo dobrze. Po jedenastu meczach mamy punkt mniej niż przez całe poprzednie rozgrywki. To duży sukces.

Biorąc jednak pod uwagę początek - prestiżowe wygrane z Czarnymi i Hutnikiem, możemy czuć spory niedosyt. W Tłumaczowie, mając prowadzenie 1:0, mogliśmy pokusić się o chociaż jeden punkt, broniąc korzystny wynik, a nie atakować na hura, co zakończyło się fatalnie. Tak samo z Cisem, prowadząc na swoim boisku również mogliśmy się pokusić o jakąś zdobycz. Podobnie w meczach z Orłem czy Piaskiem. Właściwie każde z tych przegranych przez Zrzeszonych spotkań było do wygrania. No, może poza Kłosem, gdzie różnica na korzyść rywali z Lasek była mocno widoczna. Ale w pozostałych przypadkach przy odrobinie szczęścia można było zapunktować. 

No nic, nie ma co gdybać. Teraz naszych zawodników czeka przerwa zimowa. Będzie to świetny czas, aby ostro potrenować i by wiosna była równie udana, a może nawet i lepsza.

Autor: Dominik Kudra


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [371]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Zrzeszeni N-W-CH NiwaSudety Międzylesie
Zrzeszeni N-W-CH Niwa 2:2 Sudety Międzylesie
2021-03-07, 10:00:00
OSiR w Kłodzku
     
mecz towarzyski

Statystyki drużyny

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 161, wczoraj: 190
ogółem: 1 288 030

statystyki szczegółowe

Kontakty